
Moi współpracownicy zarzucają mi, że jestem pracoholikiem, ekologicznym świrem, który zamiast przebywać w domu z rodziną woli zostać po godzina w biurze i zajmować się środowiskowymi raportami. Może ich przewidywania byłyby po części prawdziwe gdyby nie to, że ja nie mam rodziny, bo moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym gdy miałem kilka lat. Babcia, która zadbała o moje wychowanie odeszła parę miesięcy temu i zostałem zupełnie sam. Nie mam znajomych ani przyjaciół, dlatego praca specjalisty ds. ochrony środowiska jest jedynym, co pozwala mi cały czas utrzymać się w siodle i nie rozpaść na kawałki. Obecnie praca specjalisty ochrony środowiska, specjalista ds. ochrony środowiska Kraków jest wszystkim czym mam, moim domem, pracą i pasją w jednym, dlatego bez względu na to, co mówią inni, ja i tak mam zamiar codziennie zostawać dłużej w pracy.
Wykonanie swoich obowiązków najlepiej jak się da sprawia, że czuję się wartościowym i potrzebnym człowiekiem, nawet jeśli potrzebuje mnie tylko firma i pracodawca. Dzisiaj też zostałem trochę dłużej w firmie, żeby poprawić błędy w zrobionym już raporcie.