
Nigdy nie przepadałem za obowiązkowymi kursami czy szkoleniami zlecanymi mi przez pracodawcę, dlatego gdy ponad tydzień temu szef poinformował nasz dział, że w najbliższym czasie odbędzie się obowiązkowe szkolenie związane z nową ustawą śmieciową i paroma innymi środowiskowymi sprawami wiedziałem, że dzień szkolenia będzie najnudniejszym, co można sobie w ogóle wyobrazić. Tony nowych aktów prawnych i analizowania przepisów, podawanie przykładów i rozwiązywanie ćwiczeń praktycznych. Już parę razy wcześniej miałem wątpliwą przyjemność uczestnictwa w takich szkoleniach, dlatego dokładnie wiem jak one wyglądają.
Na szczęście czekające mnie szkolenie będzie trwało zaledwie dwa dni i nie zakończy się żadnym egzaminem. Gdybym wiedział, że weźmie w nim udział bardzo wiele osób, zabrałbym ze sobą jakąś książkę do czytania, żeby nie musieć nudzić się na nudnych wykładach, a móc pogrążyć się w przyjemnej lekturze.
Uważam, że każdy specjalista ds. ochrony środowiska Rybnik powinien sam na bieżąco śledzić zmiany w ustawach, nowelizacje i nowinki z branży ochrony środowiska. Pracodawca nie powinien swoich pracowników siłą zmuszać od udziału w szkoleniach, bo oni sami powinni mieć na tyle oleju w głowie, by wiedzieć, że z takimi rzeczami muszą być na bieżąco.