
Jako jednemu z nielicznych absolwentów mojego kierunku udało mi się znaleźć pracę w zawodzie. Nie znam sytuacji wszystkich osób z roku, ale z mojej grupy jedynie trzy osoby na 15 w jakiś sposób powiązane są z ochroną środowiska. Reszta zatrudnienie znalazła gdzieś indziej lub wcale.
Ja pracuję jako specjalista ds. ochrony środowiska Nowy Sącz. Myślę, że powiodło mi się najlepiej ze wszystkich, bo pracę znalazłem dość szybko, a do tego moja firma jest bardzo rozwojowa. Pozostała dwójka związana jest z projektami unijnymi i ich realizacją na terenie naszego województwa. Mojemu najlepszemu koledze z grupy nie udało się zdobyć pracy w zawodzie. Pracuje teraz jako pomocnik mechanika samochodowego w warsztacie swojego ojca. Mateusz tak bardzo chciał się wyrwać spod skrzydeł ojca, ale jak widać nie do końca się mu udało. Na razie musi schować dumę w kieszeń i pomagać ojcu. Dwójka moich kolegów z grupy jest nadal bezrobotna. Szukają pracy, ale ze względu na długi czas od ukończenia studiów coraz gorzej im idzie. Nie wiem co zamierzają robić w przyszłości.