Tags
Category Praca i obowiązki
koziol ofiarny
Mój bezpośredni przełożony zapałał do mnie nienawiścią już pierwszego dnia w pracy na stanowisku specjalisty ds. ochrony środowiska, jakie znalazłem sobie tuż po zakończeniu studiów o podobnym profilu. Nie wiem co zrobiłem nie tak i czym podpadłem kierownikowi, jednak niemal od razu dało się odczuć chłód, z jakim przełożony traktuje moją osobę, specjalista ds. ochrony środowiska Przemyśl. Kierownik nikogo innego nie traktuje w tak zimny i niesympatyczny sposób, z jakim podchodzi do mnie. Nawet najmłodszy i zarazem najgłupszy pracownik firmy jest lepiej traktowany ode mnie.

Jak już wspomniałem nie wiem czym zasłużyłem sobie na takie traktowanie, ale wiem, że za nieświadomie popełnione faux pas cierpię dotkliwie i cierpiał będę jeszcze przez długie miesiące. Ostatnio kierownik przyczepił się do mojej znajomości Prawa Ochrony Środowiska i w ramach rehabilitacji za brak niezbędnej wiedzy kazał mi się nauczyć na pamięć czterech pierwszych artykułów. Gdybym nie znał mojego przełożonego mógłbym pomyśleć, że pomysł z nauką ustawy na pamięć to zwykły żart, jednak ja wiedziałem, że żartem to polecenie nie jest. Na następny dzień przyszedłem do pracy przygotowany i, jak się spodziewałem, zostałem zaproszony do gabinetu kierownika i odpytany z wyuczonych na pamięć ustępów. Mimo konieczności nauczenia się strony tekstu na pamięć tamten dzień wspominam bardzo dobrze, bo nadal śmieszy mnie zła mina, jaką kierownik zrobił widząc, że nie zignorowałem jego polecenia.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *